środa, 5 lutego 2014

@-->---

Tak to się kończy gdy Madzia o 3 w nocy spać nie może.
Do tego ma na tyle zrytą banie, że też nic normalnego narysować nie potrafi :/
Teraz potworny ból głowy od 7 rano... Rzycie. 

Postanowiłam, że nie dam sobą więcej pomiatać, nie dam się więcej opanować tej cholernej chorobie umysłu.
Tylko zanim to nastąpi pasuje wyzdrowieć z tej jednej.
Długie leczenie, ale jak na razie bez widocznych skutków.
Zatracam się wciąż od nowa i dalej w tym tkwię.
Może jednak nie chcę nigdzie wychodzić?
Jest jak jest teraz tego nie zmienię.


Jaka piękna wiosna tej zimy. I dobrze.
ADHD mi sprzyja.
Byle do piątku :D If u know what i mean :P

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Parę kresek nic specjalnego, bardziej martwi mnie fakt co w tej mojej głowie siedzi :P

      Usuń