środa, 7 października 2015

Odpowiedź do Ciebie

"Przypadkiem na twój blog zajrzałem, Zachwytu wyrazić nie umiałem, Cóż mam zrobić, Trzysta słów to za mało, Aby opisać jak bardzo bolało, Gdy kres księżyca nastąpił. Więc pytam błagalnie, Może trochę zbyt oficjalnie, Może trochę zbyt nachalnie, Czy twe słowa ukoją mą duszę chociaż raz jeszcze jedyny?"


Cieszę się gdy widzę takie wiadomości. To naprawdę miłe.
Postanowiłam, że i odpowiedź powinna mieć jakiś poziom.
Tylko w tym problem- nie wiem co mam powiedź. Nie chce obiecywać, czy koloryzować fakty.
Już kiedyś zapowiadałam niewątpliwy koniec, nie ma motywującego "ja" do pisania dalej.
Pisanie do szufladki zawsze było jakimś rodzajem wyrażenia tego co w duszy siedzi. Zawsze dawało radość.
Było też formą wyrażenia uczuć, którymi nie mogłam się podzielić wprost. Bo albo po prostu nie było komu, albo ludzie którzy mnie otaczali nie byli odpowiednimi osobami.
Pewnych rzeczy nawet bliskim potocznie zwanym przyjaciołom się zwyczajnie nie mówi.
Bywają też dni w których wątpisz w istnienie przyjaźni, a takich dni w ostatnim czasie sporo oj sporo. Fałszywce i dziki smutek.
Faktem jest, że mam teraz masę rzeczy na głowie związanych z rozwojem osobistym. Potocznie mówią na to studia. Między wierszami szukam zajęcia, które zwą pracą. 
Myślałam, że to wszystko będzie prostsze, łatwiejsze.
Niestety zderzenie z rzeczywistością troszkę dało mi po mordzie.
Cały czas gonię nieudolnie za szczęściem, bo nie wiem gdzie go szukać. Już wydaje mi się że je mam, a potem brutalnie uświadamiam sobie, że to tylko złudzenie. Czy więc w ogóle istnieje?
Pewnie tak, tylko jest zajęte innymi ludźmi. Kiedyś i do mnie przyjdzie.
Mam nadzieję, że Tobie idzie lepiej.





Pamiętasz mnie?
Minęło tak wiele lat
Poczucie samotności
Powiedz mi czy coś to dla Ciebie znaczy?
Pamiętasz mnie?
Nawet jeśli się przeniosłeś
Nic się nie stało
Smak moich słonych łez
Powiedz mi czy coś to dla Ciebie znaczy?
Teraz znalazłeś dom
Ale proszę pamiętaj mnie.