niedziela, 1 stycznia 2017

Nowy rok stara ja

Nowy rok a ja ciągle taka sama. Jedynie jakieś cyferki w metryce się zmieniają, ale kto by się tym przejmował?

Cały 2016 nie pojawił się żaden post, tak był to rok niewątpliwie zły pod wieloma względami, wiele z tych rzeczy już nie będzie nigdy takie samo.

Zamierzam wrócić do pisania. Wciąż będzie tematyka taka jak była, moje przemyślenia o otaczającym mnie świecie.
Nie, nie będzie to ograniczone do notek o kościele. polityce czy plotkach z okolicy.
Choć i te może się czasem pojawią.
Bo nic mnie tak nie irytuje jak rządy. Bo ja bym zrobiła to wszystko lepiej z kanapy.

Jednak ten post ma być o niczym, więc muszę go tak zakończyć. I dodaje życzenie na ten nowy rok ;)