czwartek, 12 czerwca 2014

Moja gwiazda


Wszystko jest takie piękne tego można już rzec lata.
Ale tą perspektywę psują komary.
Przez nie zostaję pozbawiona wylegiwania nocą na trawie i oglądania gwiazd, bo te małe gady zjadłyby mnie żywcem.

Dziwi mnie fakt, że ze znajomymi ze szkoły, z klasy o niczym innym nie pogadasz jak o szkole -_-
A mówią mi, że ja jestem noł lajfem.
Ale te rozmowy są na tyle irytujące, że dostaje skrętów kiszek jak słyszę "Chyba mi braknie jednej 5 do paska" Ludzie czy jak ten pasek będzie to będziecie bardziej szczęśliwsi? Bardziej zajebiści? Kredek nie macie? Malować nie umiecie? No ale jak widać, jaranie się papierkiem gówno znaczącym to element tego wyścigu szczurów, o którym wspominałam, że udziału nie biorę.

Po wielu przepłakanych nocach nareszcie przyszedł czas stabilizacji.
Chyba.
Tak sądzę.
Chcę tak sądzić.

Gdzie teraz jesteś,
Gdy potrzebuję cię najbardziej?
Dlaczego nie weźmiesz mnie za rękę?

Potrzebuję Cię, byś i Ty mnie potrzebował.
Nie dostrzegasz mnie
Nie jestem cała, kiedy nie jesteś ze mną.
Moje serce jest w połowie puste.
Chcę, żebyś był tu ze mną.
Prowadź mnie, trzymaj i kochaj mnie teraz.

Dlaczego jesteśmy tak daleko od siebie?
Czuję się tak bardzo samotna.

1 komentarz:

  1. Hej, chodzę z Tobą do klasy i chcę Ci coś powiedzieć. Pochodzę z biednej rodziny i od zawsze wiedziałem, że jedynym sposobem tak naprawdę, żeby się z tego wyrwać jest nauka, dobre świadectwo, dobra matura, wiedza. Cieszę się też, że masz czas na rozwój duchowy. Też mam na to czas, ale raczej nie jestem przywiązany do klasy i stąd może to tak wygląda, że znajduje czas tylko na naukę. Znajdź znajomych poza szkołą, bo nie wiem w czym tkwi Twój problem. Jeżeli chcesz się tym dowartościować, że nie uczestniczysz w "wyścigu szczurów" to masz na pewno dużo powodów, żeby się poczuć lepiej. Z moimi perspektywami, branie pod uwagę znajomych z klasy nie ma wielkiego znaczenia. Myślę, że musisz się wyluzować i nie spinać. Moim rozwojem duchowym jest słuchanie jazzu i oglądanie dobrych filmów(np. ostatnio zacząłem oglądać filmy Mike,a Leigha, polecam). Znając sytuacje z drugiej strony mam nadzieję, że zaczniesz wykazywać więcej empatii i zrozumienia. Na pewno krytykowanie innych publicznie nie sprawi, że zaczną Cię bardziej lubić. To nie przytyk, to czysta logika.

    OdpowiedzUsuń