piątek, 21 lutego 2014

Ja i konkurs poetycki... Śmiech na sali.
A może jednak jakieś przeznaczenie?
Przyjdzie czas zobaczymy.
Żadnych ciekawych zapowiedzi na najbliższy czas.
Bo przecież próbna matura za tydzień to nic ciekawego.
Ot takie coś.
Ale nie, to nie to co bym chciała, czy oczekiwała.
Byle do wtorku, czwartku i piątku <3
6h radości... Tyle wygrać. 
Od 3 dni wpatrywanie się w okno nie przynosi nic sensownego.
Wpatruję się i nic tam nie widzę.
A przede wszystkim nie widzę odpowiedzi na tak nurtujące mnie pytania.

Ile to już razy obiecywałam sobie, że koniec, że to już koniec, że się nie złamię.
I co? Gówno. Dalej w nim tkwię. A co gorsza perspektywa wyjścia ma 4 miesiące...
W choinkę czasu... Ale może wtedy będzie lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz