sobota, 13 lipca 2013

Wakacje wakacjami jest trochę tak jak nie chciałam żeby było.
Nie mam jednak wpływu na to co się dzieje.
A może jednak mam? Bo niby jak? Nasze decyzje?
Nie, choć może tak. Nasze i ludzi którzy nas otaczają.
Jednak to nie zawsze wszystko od nas zależy.
Odciąć się od ludzi? Psychika jednak słaba.
A czy to miejsce na takowe myśli? Nie. Kartka wszystko przyjmie, nie tak jak człowiek.
Siedzimy, niby rozmawiamy z jakimiś ludźmi, ale gdy tak naprawdę ich potrzebujemy, to czy są dla nas dostępni? Czy nie olewają nas przy pierwszej lepszej okazji.
Nic nie rozumiem.
A szczególnie tej jednej osoby.
A teraz trochę pozytywnych rzeczy. Złapaliśmy już trochę kolorku, więc można się ludziom pokazywać :)
Rowerek ciągle sprawny, potrafi wszędzie mnie zawieść gdzie tylko moja dusza zapragnie.
Tylko czemu jest albo deszcz albo upał bezlitosny?
Chcę normalnej pogody.
I będzie wszystko pięknie :D

A jak wasze wakaczje? Superaśnofajne? Czy może nudnoszare?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz