sobota, 27 września 2014

Gdzieś między słowami



Czas zbyt szybko mi ucieka.
Dwa lata minęły, a pamiętam to jakby wczoraj.
Tyle mogłam zrobić i tyle nie zdążyłam.
Tyle chwil zmarnowałam. 
Tak dużo mówiłam, a nic nie powiedziałam 

Poznałam gorzki życia smak
Choć było na de mną niebo
I był w moim życiu on
Ale prysł już ten czar
Bo zostałam obudzona
A w okół jest tylko chłód

Łzy są niezwykłe. Mam wrażenie, że to fragmenty duszy które uciekają nieodwracalnie.
I jestem w tym bezsilna. Im bardziej się staram tym bardziej wszystko po kolei pieprzę.
Nic mnie już w ludziach nie dziwi i dziwić nie będzie.
Zachowania tak bardzo szczeniackie, mimo wieku którym się niewątpliwie afiszują. Nie ma czym. 
Stoisz na progu to albo wejdź, albo wyjdź i zamknij za sobą pieprzone drzwi. Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Niezdecydowanie jest Twoją mocną stroną. Cóż dziwnego skoro nie wiesz czego chcesz.
Ja właściwie też tego nie wiem. Nie wiem gdzie iść, bo wszędzie zostaje sprowadzona do poziomu zerowego. Jestem niczym i nikim. I tak będzie. Ciężka praca i tak niczego nie zmieni.


Zapraszam do mojego Tumblra - Loxapine

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz