poniedziałek, 2 września 2013

Czas na podsumowanie wakacji.
Jakie były? Udane. Zawsze mogłyby być lepsze, ale nie będziemy narzekać.
Poznani ludzie, miło jednak będę wspominać ten nieszczęsny Kophań.
Do tego liczne wycieczki tu czy tam :D
Czego żałuję? Że nie udalo mi się spotkać z Soujikiem, byłoby co wspominać. Niestety. Kilometry.
Może czas da nam jeszcze szanse na jakieś spotkanie.
Główka boli po rozpoczęciu :3
Dziś wieczór flimowy do rana :D A tak, żeby być jutro nieprzytomnym na całego.

Byle dotrwać do nieszczęsnego półmetka iść czy nie iść oto teraz jest pytanie..
Potem grudzień a tak właściwie końcówka grudnia, na to teraz czekam. Oby w tym roku śnieg nas oszczędził :D
Potem zacznie się najgłupszy czas, rok...
Byle zdrowym być a reszta przyjdzie sama.



Jestem jak ptak, będę tylko latać w dal
Z gałęzi chcę podziwiać piękno świata, tak niedocenionego.
Nie wiem gdzie jest moja dusza, nie wiem gdzie jest mój dom.
Odpocznę i polecę dalej, nie upadne.
Nie próbuj mnie schwytać do klatki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz