piątek, 25 stycznia 2013

No ferie ferie i już po nich
Właściwie to do dupy się z tym czuję.
Że niby trzeba będzie wcześnie wstawać.
Uczyć się i takie tam te szkolne rzeczy...
Niee to nie dla mnie.
Ja chcę żyć pełnią życia, a nie "walczyć" o oceny u nauczycieli którzy i tak dadzą taką ocene jaka się mu podoba...
Chamówa.

I Tyle.

Nuda mnie dobija.



Milion świecących tej nocy gwiazd,
to nie pora, by umierać-
pozwól mi śpiewać i tańczyć pod niebem.
Chcę dzielić się tym ogromem miłości,
chcę mieć szansę, by żyć.
Dawać-
nie prosząc o nic w zamian,
Być wolną-
by odnaleźć swą własną drogę,
by mieć swój własny głos,
by móc oglądać kolejny dzień.


Umrę - ale miłość pozostanie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz