czwartek, 29 listopada 2012

Czwartek.
Nic się nie zdarzyło w moim życiu.
Czyli jak co dzień.

Wolny wieczór, coś czego mi już dawno brakowało. 
Chyba czuje, że żyje. Nie, jednak to nie to. 

Notka ta jest krótka. Bo brak weny, żebym mogła coś racjonalnego z siebie wydusić.

P.S Nudzi mnie już prowadzenie blogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz