sobota, 24 listopada 2012

Uśmiecha się tak, że wydaje mi się
Że powracają do mnie wspomnienia z dzieciństwa
A jeśli będę patrzyła zbyt długo
Prawdopodobnie załamię się i rozpłaczę
Oczy ma z najbłękitniejszego nieba
Jak gdyby myślały o deszczu
Jego włosy przypominają mi
o ciepłym i bezpiecznym miejscu
Boże czemu nie mogę go mieć przy sobie
Choć na chwile
chwilkę
minute
sekundę


Jak pewno się domyślacie to o jakiejś tam mojej miłości... Cóż jestem jedną z tych "forever alone"- a w sercu się w kimś buja, ale przecież nie powiem mu tego, bo nie powiem. Nie jest to dziwne, nie będę się nad tym użalać czy coś. 
Moja mordka, raczej oczy.  Wyżej też moje wypociny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz